Faza na albumy trwa. To już drugi albumik wg tutorialu
April. Znalazłam go okrężną drogą dzięki
Artemyszy :) Również w najbliższym czasie pobawię się resztkami papierów- świetna sprawa, a paseczków sporo zostało. Do ozdobienia kopert wykorzystałam papier z resztek dawnej małej kolekcji Love in Bloom, Dom róż i Bird song Mintay by Karola. Trudno na zdjęciach pokazać jego pojemność, ale sporo zdjęć pomieści na stronach, klapkach i w kieszonkach.
Dziękuję April za cierpliwe tłumaczenie w trakcie tworzenia, i z pewnością jeszcze nie jeden raz coś odpatrzę.
Mam też 2 albumy portfelowe na zamówienie z okazji ślubu i chrztu św.
Duża porcja zdjęć.
Ależ tych baz jest setki...nie do uwierzenia. Te portfelowe fajne są, jeszcze nie robiłam, spróbuję.
OdpowiedzUsuńŁo matko! Dla mnie ciągle skomplikowane ale ..... pociągają mnie takie formy. Twój album wg April jest piękny, za taką formę jeszcze się nie chwytam. Portfelowe ciekawe.
OdpowiedzUsuńJak do Ciebie zaglądam to nabieram ochoty by spróbować takie cudeńka jak Twoje zrobić ... świetne albumy.
Pięknie dobrane te papiery w dużym albumie. Dużym, bo dużo pomieści!
OdpowiedzUsuńŚwietny ten album :D cieszę się, że zainspirowałam i pokazałam inną drogę . Albumiki portfelowe robiłam na początku swojej drogi scrapowej, ale coś czuję, że trzeba wrócić do korzeni
OdpowiedzUsuńUwielbiam albumy! Twój jest rewelacyjny, a ilość zdjęć, które pomieści jest imponująca! Kocham Mintay`owe papierki i ze ślubnej własnie zrobiłam kartkę i boksik 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Wow! Piekne :)
OdpowiedzUsuńTeż mam fazę na albumy.Moje jeszcze niedoskonale..Fajne te portfelowe.Robiłam porrtfelik a raczej portmonetke.Fajna zabawa
OdpowiedzUsuń