czwartek, 28 czerwca 2018

Ślubny exploding - box

Po raz pierwszy zrobiłam eksplodujące pudełko choć zrobić je chciałam już parę lat temu. Doczekało wreszcie swojej "premiery" a wszystko dzięki wyzwaniu na Artimeno, o którym przypomniała Oribella. Cekawe doświadczenie z tą pracą i niepewność czy się zamknie, czy się wszystko zmieści no i w końcu czy eksploduje :)







Papier z LemonCraft - Yesterday,  bazę już od paru lat chomikowałam, tekturki też się uchowały.
Mam jeszcze 3 bazy, pewnie kiedyś po nie sięgnę :) a tymczasem ide dołączyć  mój pierwszy box  do zabawy 

7 komentarzy:

  1. No i stało się, gratuluję pierwszego exploding boxa :)) Piękne papiery, piękne tekturki na delikatnych serwetkach, wieczko, wszystko ślicznie zaplanowane:) Mam nadzieje, że spodobała Ci się ta forma "karteczki";) W imieniu DT Artimeno dziękuję za udział w naszej zabawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoo! jesteś szybsza ode mnie! :) to kilka kartek w jednej ;) piękna góra i całość lekka jak mgiełka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie i romantycznie wyszło :-) Udany debiut !

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze koty za płoty, ślicznie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Carmen, jeśli to premiera to bardzo udana i wielkie brawa dla Ciebie! Piękna kompozycja kwiatowa na wieczku:)
    Dziękujemy za udział w wyzwaniu Artimeno

    OdpowiedzUsuń