Po raz pierwszy zrobiłam eksplodujące pudełko choć zrobić je chciałam już parę lat temu. Doczekało wreszcie swojej "premiery" a wszystko dzięki wyzwaniu na
Artimeno, o którym przypomniała
Oribella. Cekawe doświadczenie z tą pracą i niepewność czy się zamknie, czy się wszystko zmieści no i w końcu czy eksploduje :)
Papier z LemonCraft - Yesterday, bazę już od paru lat chomikowałam, tekturki też się uchowały.
Mam jeszcze 3 bazy, pewnie kiedyś po nie sięgnę :) a tymczasem ide dołączyć mój pierwszy box do zabawy
No i stało się, gratuluję pierwszego exploding boxa :)) Piękne papiery, piękne tekturki na delikatnych serwetkach, wieczko, wszystko ślicznie zaplanowane:) Mam nadzieje, że spodobała Ci się ta forma "karteczki";) W imieniu DT Artimeno dziękuję za udział w naszej zabawie.
OdpowiedzUsuńŁoo! jesteś szybsza ode mnie! :) to kilka kartek w jednej ;) piękna góra i całość lekka jak mgiełka!
OdpowiedzUsuńŚliczny box.:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie i romantycznie wyszło :-) Udany debiut !
OdpowiedzUsuńpierwsze koty za płoty, ślicznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńCarmen, jeśli to premiera to bardzo udana i wielkie brawa dla Ciebie! Piękna kompozycja kwiatowa na wieczku:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Artimeno
Wielkie Wow...!!!!
OdpowiedzUsuń